Oczywiście nie ze wszystkich, a tylko takich, które wiesz, że są prowadzone przez praktyków, którzy w tym, o czym opowiadają, odnoszą sukcesy.
Zatem… warto z takich szkoleń korzystać, gdyż jak patrzę w przeszłość, to wiele razy miało miejsce to, iż w trakcie kilku godzin słyszałem z ust prowadzącego jedno zdanie, które zmieniało wiele z moich firmach czy projektach. Było czymś w rodzaju oświecenia. Wielkiego WOW.
Bywa, że o czymś wiesz, ale tego nie rozumiesz w pełni. Albo nie robisz tego, co trzeba. Albo zwyczajnie o tym czymś nie wiesz, a gdybyś wiedział, to jakiś istotny fragment Twojej działalności wyglądałby zgoła inaczej – lepiej. I takie jedno zdanie potrafi otworzyć właściwe pudełko w Twoim mózgu i doznajesz olśnienia! Myślisz sobie: WOW, warto było zapłacić 2 tys. za tą jedną myśl!
Piszę o tym dlatego, że właśnie takiego WOW doznałem. Wiedziałem o tym, ale to jedno zdanie, ta jedna myśl pozwoliła mi spojrzeć głębiej w obsługę klienta.
Cóż to za myśl?
Od kilku miesięcy biorę udział w Programie Rozwoju Coraz Lepszej Firmy. Co miesiąc otrzymuję od Pawła Królaka kolejne lekcje, które mogę przesłuchać, a następnie zrobić krótkie zadania. I przy okazji Lekcji 3 padło zdanie:
Czy chciałbyś być swoim własnym klientem?
To zdanie zmusiło mnie do wyobrażenia sobie siebie, jako mojego klienta: staję w obliczu mojej własnej oferty, kontaktuję się z własną firmą, czytam opinie o sobie samym… Czy chciałbym być swoim własnym klientem?
A czy Ty byś chciał być swoim klientem?
🙂
*****
Program Rozwoju Coraz Lepszej Firmy koniecznie Ci polecam!
{ 6 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Witaj Rafale.
No i jak brzmi odpowiedź? Chciałbyś być własnym klientem? 😉
W sumie gdy skupiamy się maksymalnie na potrzebach klientów, nie trzeba już stawiać tego pytania. Bo odpowiedź jest oczywista.
Paweł
Dziękuję Pawle za Twój komentarz 🙂
Moja krótka odpowiedź: https://www.japrzedsiebiorca.biz/czy-chcialbys-u-siebie-kupowac/
Serdeczności!
Rafał 🙂
Witaj, Rafale. Myślę, że pytanie jest istotne i każdy, kto chce sprzedawać, powinien je sobie zadać. Trzeba spojrzeć na siebie z dystansu i powiedzieć do siebie: „Czy ja chcę u gościa kupować?”. Być może pozwoli nam to na zobaczenie u siebie pewnych nawyków, które powinniśmy zmienić.
Witam serdecznie!
Dziękuję za otrzymanego E-meila.
Cenne słowa – oznaczają: poznaj najpierw możliwości odbioru rozmówcy i je wykorzystuj. Słowo „relacje” nie wystarcza. Ich budowa jest czynnością wtórną.
Pozdrawiam
Oczywiście zgadzam się z artykułem i z komentarzami, ale musimy jeszcze wziąć pod uwagę, że Klienci zazwyczaj…. jakby to rzec.. są upierdliwi i sami nie wiedzą czego chcą. Są zapewne branże gdzie takiego problemu nie ma. Klientowi się podoba, kupuje produkt. Koniec kropka. Myślę, że z usługami tak nie jest. daj np. projekt logo, albo projekt strony interentowej. Kwestia wyglądu i piękna to rzecz subiektywna. Jednemu się bardzo podoba drugiemu nie. Najgorzej w takiej sytuacji jest wtedy, kiedy klientem jest firma i 'osób decyzyjnych’ jest kilka. każdy ma swoją wizję i każdemu się podoba coś innego (często przeciwstawnego, gdzie nie da się wypracować kompromisu). I jak tu być miłym i zadowolić Klienta?
Drodzy Panowie!
Dziękuję Wam za komentarze i udział w dyskusji! 🙂
Odpowiem na wszystkie wypowiedzi w odrębnym poście! 🙂
Dobrego dnia!
Rafał 🙂