Dziś, kiedy robiłem domowe porządki przy dźwiękach radia TOK.FM, usłyszałem jeden ze znanych cytatów księdza Jana Kaczkowskiego:
Zamiast ciągle na coś czekać – zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje.
I szczerze mówiąc słowa te wprawiły mnie w długą chwilę zadumy. Machałem szmatką to tu, to tam, a słowa Jest o wiele później niż Ci się wydaje dźwięczały mi w głowie…
Z racji swojego wieku (41 lat na tę chwilę), coraz częściej dopadają mnie myśli o przemijaniu. Przez bardzo długi czas nie miałem z tym większego problemu. Po prostu żyłem i cieszyłem się każdym kolejnym dniem. Ale od jakiegoś czasu coraz częściej sięgam pamięcią wstecz i zastanawiam się nad tym, co zrobiłem, co jeszcze zrobię i co po sobie zostawię.
Dziś, pod wpływem słów księdza Kaczkowskiego, moje myśli były jednak szczególnie intensywne.
Gdybym miał podsumować swoje dotychczasowe życie, to byłbym naprawdę zadowolony. Niemal szczęśliwy. Zrobiłem tyle fajnych rzeczy, byłem w tylu miejscach, podjąłem się tylu wyzwań, upadałem i podnosiłem się, po czym upadałem ponownie i znowu się podnosiłem. Moje doświadczenia bez wątpienia zadecydowały o tym, że dziś mogę ze spokojem spojrzeć wstecz. Wykorzystałem, mam takie wrażenie, dany mi czas. Odnalazłem siebie i podążyłem swoją własną drogą. Jestem teraz w takim miejscu, w którym mam swobodę i możliwości tworzenia i kreowania. To jest to, czego potrzebowałem, chociaż nie zawsze miałem tego świadomość.
To jednak jest za mną i w chwili obecnej. Ale … jednocześnie przecież Jest o wiele później niż Ci się wydaje.
Mam tyle planów i energii, że zaczynam się zastanawiać, czy wystarczy mi czasu i siły. Wiem, że 41 lat to nie 81. Jeśli masz 81 lat, to możesz sobie pomyśleć o mnie, że jestem gówniarzem – i będziesz miał rację. Jednak 40 lat to jakaś chyba granica w życiu faceta. Od której zaczynasz myśleć innymi kategoriami i patrzeć na świat z innego punktu widzenia.
I wiem, że do samego końca będę robił to, co będę mógł, aby urzeczywistniać swoje plany. Jednakże smutkiem i melancholią napawa mnie myśl, że pewnego dnia wszystko i wszystkich zostawię. I nie będę mógł już podziwiać tego, co zrobiłem. Rozwijać i poprawiać, łączyć i dzielić. A to nie napawa mnie optymizmem.
Wiem, że jest później, niż mi się wydaje i coraz dokładniej zaczynam to rozumieć…
{ 10 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Zgadzam się ze słowami księdza Kaczkowskiego. Życie ucieka a większość ludzi jedynie czeka i taka jest codzienność. Co do przemijania, mnie w wieku 33 lat zaczęły dopadać takie myśli i coraz częściej wracam do swoich „szczenięcych” lat 😀 Tak, po prostu 🙂
Dziękuję Adamie 🙂
Dobrego dnia!
Rafał 🙂
Przeszłości nie zmienimy ale możemy się z niej uczyć
Przyszłości nie przewidzimy, możemy mamy przed sobą minutę życia a może 1000 lat, tego nie wie nikt
Teraźniejszość w niej żyjemy i działamy
Dlatego, pamiętajmy o przeszłości, patrzmy w przyszłość i żyjmy dzisiaj, najlepiej jak potrafimy
Pozdrawiam !
Paweł 🙂
Ps mam nadzieję Rafale, że kryzys wieku średniego Cię ominie
Dziękuję Pawle 🙂
Z tym kryzysem … wiesz, nie odczuwam chyba tego aż tak bardzo, bo jestem aktywny. Ale gdybym nie był, albo gdybym nie żył w zgodzie z sobą, to nie wiem, czy nie byłoby mi tak łatwo jak teraz…
To dziwne, ale coraz częściej zauważam rzeczy, których nie dostrzegałem wcześniej…
Dziękuję Ci za dobre słowa i dobre myśli 🙂
Rafał 🙂
Rafale 🙂
To, że zauważasz rzeczy, których nie dostrzegałeś wcześniej to tylko znak, że się rozwijasz 🙂
Trzeba się tym cieszyć 🙂
Siejesz dobre słowa, myśli i czyny Rafale !
To i takie do Ciebie wracają!
I niech tak zostanie 🙂
Paweł 🙂
Dziękuję Przyjacielu 🙂
Rafał 🙂
Rafale, jestem rok starsza od Ciebie i mam podobne refleksje. Jestem zadowolona z tego co za mną i pełna pomysłów na przyszłość. To co pośrodku (teraźniejszość) jest zawodowo do mocnej przebudowy, ale jak już jesteśmy przy cytatach katolickich wyznaję zasadę „Alleluja i do przodu” ;-). Nikt za nas pewnej pracy nie wykona. Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Ci Agnieszko 🙂
Zatem „Alleluja!” 🙂 Do pracy! 🙂
Rafał 🙂
Rafale,
o przemijaniu pisał też Heraklit z Efezu – na to, że wszystko płynie (panta rhei) niestety nie mamy wpływu.
Dobra strona tego jest taka, że skoro na coś nie mamy wpływu, to nie warto się tym przejmować 🙂
Dziś masz 41 lat, za 10 lat będziesz miał 51 – to kupa czasu, aby coś dobrego zrobić. Pomyśl, że 10 lat temu nie było żadnego bloga prawniczego w Polsce… teraz jest ich mnóstwo.
Czyja to zasługa? 🙂
Jak już jesteśmy przy wątku religijnym – to kiedyś jako dziecko przeczytałem na ściennym kalendarzu mojej babci pewną maksymę, którą do dziś mam w pamięci:
„Życie trzeba przeżyć godnie, bo jest tylko jedno”
Autorem tych słów był nie kto inny jak Kardynał Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia.
Myślę, że warto się do tych słów zastosować. A kiedy już wszystko przeminie, przynajmniej nie będzie się miało sobie nic do zarzucenia 🙂
Zatem Alleluja i byle do przodu Rafale 🙂
Pozdrawiam, A.
Dziękuję Adamie! 🙂
Masz 100% rację – w ciągu 10 lat można zrobić wiele. I mam nadzieję, że wiele uda mi się zrobić w czasie, który mi pozostał 🙂
Dobrego dnia Ci życzę!
Rafał 🙂